KOŚCIÓŁ P.W. NARODZENIA  NMP W  ZAMARTEM  
gm. Kamień Krajeński, pow. Sępólno Krajeńskie

kategoria:

zabytki architektury - budowle sakralne

opis: Wieś Zamarte założył w połowie XIV w. krzyżacki komtur z Człuchowa Heinrich von Thaba. Początki miejscowego sanktuarium maryjnego wiążą się z osobą krzyżackiego mnicha-rycerza, Jobsta.  Według tradycji, po bitwie pod Grunwaldem w 1410 r. komtur krzyżacki polecił zbudować kaplicę dla słynącej cudami figurki. Swą wielkością odpowiadała wiejskim kościołom parafialnym tamtej epoki. Jak wynika z osiemnastowiecznej relacji, zawartej w kronice klasztoru, była to murowana budowla z drewnianą wieżą. Należy przypuszczać, że przetrwała ona aż do r. 1766, do czasu położenia kamienia węgielnego pod nowy, a istniejący obecnie kościół. Wiadomo bowiem, że nowo wznoszone budowle sakralne powstawały na miejscu starych.
   Zamarte na początku XVIII w. znalazło się w rękach rodziny Grabowskich z Grabowa. Ich wielka kariera przypada dopiero na ostatnie stulecie I Rzeczpospolitej, kiedy to Adam Stanisław Grabowski został biskupem warmińskim, a jego brat Jan Michał, podkomorzy pomorski, zbudował w okolicach Człuchowa dominium składające się z kilkunastu wsi. Grabowski postanowił uświetnić swój awans na lokalnego magnata założeniem klasztoru, który stałby się jednocześnie rodowym mauzoleum. W ten sposób doszło do sprowadzenia do Zamartego bernardynów. Klasztor i kościół zostały wzniesione za pieniądze Jana Michała Grabowskiego, lecz motorem tego zamierzenia był jego starszy brat, ówczesny prowincjał wielkopolski, późniejszy biskup warmiński Adam Stanisław Grabowski.
   7 września 1752 r., założyciel i pierwszy gwardian konwentu bernardyńskiego w Zamartem Wawrzyniec Estka położył kamień węgielny pod budowę klasztoru. Budowa rozpoczęła się od wznoszenia najdłuższego skrzydła, północnego, które ukończone zostało w 1755 r. W latach 1756-1757 wybudowano skrzydło wschodnie wraz z zakrystią. W czerwcu 1757 r. zaczęto budować skrzydło zachodnie, które ukończone zostało w lipcu 1759 r. Następnie wzniesiono piekarnię, dom czeladny, browar, murowaną studnię. W 1761 r. wzniesiono chlewy i stajnie z muru pruskiego. Spowodowana brakiem gotówki dłuższa przerwa w pracach trwała do r. 1766. Pracowano w dalszym ciągu nad wykończeniem klasztoru, przeprowadzając jednocześnie zbiórkę pieniędzy na budowę kościoła. Wśród ofiarodawców na pierwszym miejscu wymieniony jest Adam Stanisław Grabowski, dalej Jan Michał i jego małżonka Antonilla z Woronieckich. Inni członkowie tej rodziny, a także różni dostojnicy miejscowi partycypowali również w tym dziele.
   Starą średniowieczną kaplicę rozebrano w pierwszej połowie 1766 r. Kamień węgielny pod budowę nowego kościoła położony został dopiero 20 czerwca 1766 przez gwardiana (i jednocześnie prefekta fabryki) Antoniego Czarnowskiego. Budowę kościoła rozpoczęto od budowy krypt grobowych, ale na tym etapie prace znowu stanęły w miejscu. Dopiero po powtórnym położeniu kamienia węgielnego (dokonał tego oficjał Jakub Rolwiecki), które nastąpiło 25 maja 1769 r., prace zaczęły się szybko posuwać naprzód tak dalece, że zmarły we wrześniu 1770 r. Jan Michał Grabowski został już pochowany w krypcie pod kościołem. Prace murarskie zakończono w 1772 roku. Prace posuwały się bardzo szybko naprzód, bo już w 1772 r. wykończono ławki, a w 1774 r. specjalnie sprowadzony z Kamienia przez prefekta fabryki organmistrz ustawił organy. Cztery lata później zaczęto budować wieżę kościelną. Prace te trwały do 1779 r. Ostatecznie hełm wieży pokryto blachą miedzianą w 1783 r., a w narożnikach umieszczono cztery smoki — gargulce do odpływu wody. Po tych pracach, w 1784 r., na piętrze wieży rozpoczęła się budowa biblioteki klasztornej (naprzeciwko organów).
   9 lipca 1780 roku sufragan chełmiński Fabian Franciszek Pląskowski dokonał konsekracji kościoła pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
   W czasie budowy świątyni, architekci wzorowali się na barokowej świątyni Jezuitów w Chojnicach. Prace budowlane wewnątrz kościoła przez kilka lat wykonywali rzemieślnicy z Czech, którym świątynia zawdzięcza swój niepowtarzalny rokokowy wygląd. Kościół zamarcki od zewnątrz ma skromną, wręcz ascetyczną formę, ale jak to często bywa w przypadku budowli z tego okresu, jego wyposażenie wewnętrzne jest niezwykle bogate i ozdobne. Należy przy tym podkreślić, że jest ono również wyjątkowo jednorodne stylowo i w całości pochodzi z czasów fundacji z drugiej połowy XVIII w. Mamy tu więc kilka ołtarzy, ambonę i organy w typowej dla rokoka biało-złotej kolorystyce, a także bogato rzeźbione konfesjonały i ławy ozdobione wielobarwnymi intarsjami. Wśród historyków sztuki szczególną sławą cieszą się jednak zamarckie freski, wykonane przez jednego z bernardynów - brata Paschalisa Wołosa, które pokrywają sklepienia i ściany kościoła. Większość z nich ma oczywiście charakter religijny, ale są tu również malowidła o charakterze czysto ozdobnym, jak choćby fresk nad konfesjonałem w nawie północnej. Ta fantastyczna konstrukcja upleciona z ornamentów małżowinowo-liściastych jest doskonałym przykładem rokokowej integralności formy, w której zacierają się różnice pomiędzy poszczególnymi częściami konfesjonału, jak również pomiędzy nim a otaczającą go dekoracją malarską.
   Jeszcze bardziej niezwykłe są freski na zachodnich ścianach naw bocznych. Tutaj, w mniej eksponowanym miejscu, brat Paschalis dał prawdziwy upust swojej fantazji i stworzył konstrukcje iście surrealistyczne, służące wyłącznie podrażnieniu naszej wyobraźni. Realne rośliny i przedmioty łączą się w nich i niejako "przelewają" w siebie w fantastycznych zestawieniach. Warto również zobaczyć empory, gdzie znajdują się iluzjonistyczne freski przedstawiające wyimaginowane ołtarze, portale i gzymsy. W krypcie pod kościołem w drewnianej, lecz przeszklonej od góry trumnie spoczywa naturalnie zmumifikowane ciało fundatora klasztoru. Jest to z pewnością jeden z najpiękniejszych kościołów na Pomorzu Gdańskim, zaś jego wnętrze do złudzenia przypomina bogate bawarskie świątynie.
   W czerwcu 1810 r. rozpoczęły się prace nad naprawą grożącego zawaleniem zwieńczenia wieży. Prace te finansował ówczesny dziedzic Zamartego - podkomorzy pruski Jan von Osten-Sacken oraz jego żona Anna z Pruszaków. Renowacji dokonało dwóch braci: Franciszek i Wojciech Kalicccy.
   W 1811 r. zaborcze władze pruskie zakazały zamarckim bernardynom przyjmowania do klasztoru nowych członków. W 1826 roku konwent zamarcki został skasowany przez władze pruskie, a było to związane z akcją germanizacyjną i walką z katolicyzmem. Kiedy w 1826 r. zmarł ostatni zakonnik, zabudowania klasztorne z kościołem przeszły na własność państwa. W 1842 r. urządzono w nich zakład emerytalny dla starszych i chorych kapłanów diecezji chełmińskiej. Klasztor pełnił rolę Domu Księży Emerytów do dnia 1 lipca 1994 roku, kiedy Biskup Pelpliński Jan Bernard Szlaga powierzył kościół, klasztor i duszpasterstwo parafialne Warszawskiej Prowincji Karmelitów Bosych.
źródło: http://borowymlyn.parafia.info.pl
http://www.polskaniezwykla.pl
jak trafić: Zamarte położone jest przy drodze z Chojnic do Sępólna Krajeńskiego na skrzyżowaniu dróg nr 23 i 212.
zdjęcie:


fot. z wikipedii